Inne Rajdy, News

Konrad Dąbrowski wygrywa Dubaj Baja, bardzo dobry występ braci Szustkowskich z R-Six Team

Konrad Dąbrowski z Duust Rally Teamu sięgnął po drugie z rzędu zwycięstwo w Pucharze Świata w rajdach Baja, tym razem pokonując niezwykle mocną stawkę podczas zmagań w Dubaju. Z bardzo dobrej strony pokazał się też duet braci Aleksander – Robin Szustkowscy z R-Six Team, który w klasie samochodów finiszował na 12. lokacie. Maciej Giemza startujący z Saudyjczykiem Hassanem Jameelem uplasował się na 16. miejscu.

Konrad Dąbrowski ma za sobą niezwykle intensywne przygotowania do rozpoczynającej się już wkrótce 48. edycji Rajdu Dakar. W połowie października Polak finiszował na podium Rally 2 w Rajdzie Maroka, a dwa tygodnie temu sięgnął po triumf w Qatar International Baja. 24-latek zaimponował tempem także podczas ostatniego przystanku sezonu Pucharu Świata w rajdach Baja, rozgrywanego w dniach 20-23 listopada w Dubaju. Po triumfie w krótkim prologu, Dąbrowski przez większą część pierwszego odcinka jechał z przodu, tym samym wytyczając trasę rywalom. Podczas finałowego etapu Konrad narzucił świetne tempo, odrobił ponad 3-minutową stratę do lidera rajdu i sięgnął po wygraną z 34-sekundową przewagą nad Alexem McInnesem.

„To był dla mnie niesamowity rajd. Na prologu postanowiłem, że pojadę najszybciej, jak tylko potrafię i nie będę bawił się w żadne gierki. Moich dwóch głównych rywali zatrzymało się na prologu, żeby pierwszy etap rozpoczynać z tyłu. To dało im dużą przewagę pierwszego dnia, a ja przegrałem o kilka minut. Ostatniego dnia rywalizacji musiałem gonić lidera, który był bardzo szybki pomimo otwierania trasy. Udało mi się jednak triumfować na etapie oraz w klasyfikacji generalnej, pomimo że główni rywale jechali na motocyklach crossowych, a ja na cięższej maszynie dakarowej. Cieszę się z tego, że świetnie czuję się na motocyklu, a wygrane po tak zaciętej rywalizacji smakują jeszcze lepiej” – mówił Dąbrowski, który z dwoma triumfami z rzędu w przystankach Pucharu Świata w rajdach Baja, zakończył sezon na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej tej serii i jednocześnie był najlepszym Juniorem.

To nie jedyna polska wygrana w ten weekend. Po zwycięstwo w kategorii pań sięgnęła Joanna Modrzewska, która tym samym przypieczętowała tytuł wicemistrzyni kobiet w rajdach Baja sezonu 2025. Trzecia na mecie rajdu w Dubaju była z kolei, wspierana przez Duust Rally Team, Litwinka Raimonda Biguzaite.

Z kolei w klasyfikacji generalnej rajdu na bardzo dobrej, szóstej pozycji uplasował się Jean Loup-Lepan, dla którego to drugi start po wielomiesięcznej rekonwalescencji i leczeniu kontuzji, których nabawił się w ubiegłorocznym Rajdzie Maroka. Trzynastą lokatę wywalczył z kolei debiutujący w rajdach terenowych Tomasz Orwat, dotychczas kojarzony raczej z żużlem. „Cieszę się, że w moim pierwszym rajdzie w karierze udało mi się dotrzeć do mety. Na ostatnim etapie byłem jedenasty, co jest dla mnie niesamowitym rezultatem. Jeśli ktoś przed rajdem powiedziałby mi, że zakończę go na trzynastym miejscu w klasyfikacji łącznej, na pewno bym mu nie uwierzył. Przy okazji chcę podziękować zespołowi Duust Rally Team i moim mechanikom, którzy bardzo pomogli mi w tym starcie. Na pewno nie zapomnę tego do końca życia i już nie mogę doczekać się kolejnego startu w rajdach…” – przyznawał Orwat.

Bardzo dobrze poradzili sobie też polacy w klasie samochodów. Lista startowa dziewiątej edycji zawodów obejmowała 40 pojazdów, z czego 11 zarejestrowano w kategorii Ultimate, osiem w Challenger, 16 w SSV i pięć w klasie Stock. I tutaj duet braci Aleksander Szustkowski – Robin Szustkowski finiszował na 12. pozycji, Maciej Giemza startujący z Saudyjczykiem Hassanem Jameelem uplasował się na 16. lokacie. Rajd wygrał argentyńsko-hiszpański zespół Juan Cruz Yacopini – Dani Oliveras, który wyprzedził Amerykanów Setha Quintero i Andrew Shorta oraz Australijczyka Toby’ego Price’a występującego z Hiszpanem Armandem Monleónem.

Napisz komentarz