Inne Rajdy, Rajd Dakar

Energylandia Rally Team po 3. etapie na Rallye du Maroc !

Jeden z pierwszych sprawdzianów przed Rajdem Dakar 2022 trwa! Rajd Maroka- runda Pucharu Świata w rajdach cross country rozgrywa się właśnie w Zagorze. Na Saharze podczas pięciu etapów zawodnicy mają do pokonania łącznie 2656 kilometrów- 1665 już za nimi. W mocno obsadzonej klasie T4 walczą dwie załogi reprezentujące Energylandia Rally Team. Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk po trzech dniach rajdu są liderami klasy T4, a Marek Goczał pilotowany przez Rafała Martona zajmują 8 miejsce!

Pierwszy, sobotni etap zakończył się sukcesem załogi z numerem 419. Na 288-kilometrowej trasie Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk zwyciężyli w klasyfikacji T4. Następnego dnia, na drugim etapie rajdu, skuteczną, szybką jazdą i świetnymi wynikami mogły się już pochwalić obydwie załogi Energylandii. Tym razem szybszy był Marek Goczał z Rafałem Martonem- na mecie zameldowali się z drugim czasem w klasie, a młodszy z braci dojechał jedynie 24 sekundy wolniej zajmując 3 miejsce.

Trzeci, poniedziałkowy etap- w przeciwieństwie do dwóch poprzednich przyniósł sporo problemów dla obydwu załóg. Bilans strat to łącznie aż 6 kapci i jedna urwana półoś. Niezwykle trudny teren usiany ostrymi kamieniami nie oszczędził Marka Goczała i Rafała Martona, którzy na ponad 600-kilometrowym etapie musieli walczyć z przebitymi oponami 5 razy, a do mety dojechali jedynie z tylnym napędem. Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk złapali jednego kapcia, jednak wyprzedzeni przez wolniejsze auta w trakcie wymiany koła z trudem dojechali do mety w kurzu unoszącym się na trasie.

Nasze założenie na ten rajd to sprawdzenie wytrzymałości całego sprzętu i opon, a także wytrzymałości fizycznej nas jako zawodników. Dzisiaj postanowiliśmy trzymać gaz od początku do końca. Na początku szło rewelacyjnie, jednak szybko się okazało, że nasze tempo jest jednak zbyt szybkie. Próbowaliśmy się nie poddawać i atakować po każdej wymianie czy naprawie opony, chcieliśmy sprawdzić, gdzie są granice wytrzymałości Mavericka. Po tym dniu mamy bardzo dużo wniosków i z pewnością użyjemy tej wiedzy na kolejnych etapach. – Marek Goczał

Jesteśmy na mecie trzeciego, bardzo wymagającego etapu. Przebiliśmy oponę, straciliśmy dużo czasu jadąc później w kurzu aut, które wyprzedziły nas podczas wymiany koła. Było bardzo ciężko, ale na szczęście jesteśmy na mecie. Najważniejsze, że utrzymaliśmy pozycję liderów w klasie T4. Do mety pozostały dwa etapy- będziemy walczyć do samego końca. – Michał Goczał

To był odcinek pełen przygód. Było bardzo dużo kurzu, szybkie partie, wolne kręte drogi i ostre kamienie. Dawaliśmy z siebie wszystko, jednak na setnym kilometrze złapaliśmy kapcia. Musieliśmy się zatrzymać i w tym czasie wyprzedziło nas kilka załóg. Walczyliśmy do samego końca, chociaż trudno było odnaleźć drogę, bo nic nie było widać. Cieszymy się jednak, że mimo tych przygód nadal prowadzimy w klasie T4. – Szymon Gospodarczyk

Do mety Rajdu Maroka pozostały jeszcze dwa etapy o łącznej długości niespełna 1000 kilometrów.

Napisz komentarz