News, Rajd Dakar

Oficjalnie – Robert Szustkowski wystartuje w Rajdzie Dakar!

Chociaż było mnóstwo spekulacji i niewiadomych, w końcu możemy o tym jako pierwsi oficjalnie poinformować – Robert Szustkowski weźmie udział w styczniowym Rajdzie Dakar!

Robert Szustkowski to człowiek instytucja – kierowca, żeglarz, założyciel R-Six Teamu – grupy, która skupia pasjonatów rajdów i żeglarstwa. Reprezentant Polski od 2008 roku brał udział w licznych wyścigach terenowych takich jak: TransSyberia Rally, Silk Way Rally, Africa Eco Race i przede wszystkim w legendarnym Rajdzie Dakar! Oprócz tego odnosi sukcesy w żeglarstwie. W 2016 roku wygrał w Multihull Cup, w 2017 triumfował w Antigua Sailing Week, by rok później obronić tytuł. Do tego można dodać, między innymi, drugą pozycję w prestiżowych regatach Heinekena, czy też miejsca na podium w Caribbean RORC oraz Les Voiles De St. Barth.

Teraz, po 8 latach od ostatniego występu w Dakarze, Szustkowski ponownie weźmie udział w tej imprezie. Było trochę wątpliwości, w jakiej kategorii wystąpi, ale jak poinformował nas sam zawodnik: – Startuję w kategorii ciężarówek Tatrą Jamal. W składzie ekipy znajdzie się też rzecz jasna Jarosław Kazberuk w roli pilota oraz Filip Škrobánek, który będzie mechanikiem. – Jeśli chodzi o wybór pojazdu w grze był jeszcze Ford Raptor, co oznaczałoby start w kategorii samochodów, ale to nie był jedyny znak zapytania przed zbliżającym się wielkimi krokami wydarzeniem. Inną kwestią, która mogła zadecydować o udziale, było zdrowie. Zapytany przez nas o ryzyka związane z rajdem, Robert Szustkowski odpowiada:  – Zagrożeniem dla występu był bardzo powolny proces rehabilitacji lewego barku po operacji przeszczepu bicepsa z sierpnia tego roku. Po 8 latach braku kontaktu z rajdową ciężarówką na początek uczę się skrzyni biegów i głównie buduję plecy i brzuch. Jest też ryzyko zamachów terrorystycznych w Arabii Saudyjskiej, gdyż Bliski Wschód to nadal bardzo zapalny region, stąd też były problemy z ubezpieczeniem.

Najbliższa edycja Rajdu Dakar odbędzie się po raz pierwszy w Azji – Arabia Saudyjska to nowe wyzwanie, nowa adrenalina i wyrównanie szans. Oczywiście oprócz lokalnych kierowców, którzy tam jeżdżą od lat w zawodach krajowych. – dodał Szustkowski. A jak nasz reprezentant ocenia konkurencje? – W tym roku według mnie walka rozegra się pomiędzy Kamazem, z obrońcą tytułu Eduardem Nikołajewem na czele, i MAZEM z Segriejem Wiazowiczem, z lekka domieszka załóg z Czech. – Cele na najbliższy Dakar? – Nasz target to jak zawsze dojechać, pokonać swoje słabości i powalczyć, może nawet o pierwszą 15.

Pomóc w tym mają wspomniani wcześniej Jarosław Kazberuk i Filip Škrobánek. Kazberuk to kierowca rajdowy, pilot, żeglarz, trener judo (5 dan), reprezentant Polski i członek R-Six Team, którego doświadczenie, w postaci aż 8 występów na Rajdzie Dakar, będzie ogromnym atutem. Czech, z kolei, to doświadczony mechanik, który także ma na koncie udział w Dakarze wraz z Jarosławem Kazberukiem i Robinem Szustkowskim (synem Roberta) w barwach Lotto Rally Team.

Powrót na Dakar będzie z pewnością ogromnym wyzwaniem dla Roberta Szustkowskiego. Ten odbywający się w ekstremalnych warunkach maraton, od zawsze był celem dla ludzi lubiących pokonywać granice własnej wytrzymałości, którzy nie boją się trudów jazdy po bezdrożach i gorących temperatur. I, jak widać, reprezentant Polski, po latach przerwy, nadal ma w sobie chęć, by zmierzyć się tym rajdem. Wypada tylko trzymać kciuki za jak najlepszy występ Szustkowskiego i jego R-Six Teamu.

Napisz komentarz