News, Rajd Dakar

Podsumowanie 6. etapu: Polscy dopiero się rozkręcają

Dzisiaj uczestnicy Dakaru, podobnie jak wczoraj, podzielili się na dwie grupy, motocykliści z quadowcami oraz załogi kierujące autami i ciężarówkami. Obie z tych grup będą jechały pętle na trasie Rijad – Rijad, ale były to dwie różne drogi. Tym razem nastąpiła zamiana tras. Klasy moto i quadów skierowały się na północ od stolicy Arabii Saudyjskiej i musiały przejechać 620 km, z czego 395 odcinka specjalnego. Okazało się, że trasa po wczorajszym przejeździe aut i ciężarówek nie nadaje się do dalszej jazdy, gdyż jest to zbyt niebezpieczne. Przekonał się o tym chociażby Ross Branch, który po upadku złamał rękę. Toteż organizatorzy postanowili, że 6. etap dla quadów i motocykli będzie skrócony do 101 km. T2, T3, T4 i trucki miały do pokonania 561,4 km, w tym 345 km oesu, na wschód od Rijadu.

Polacy siódmego dnia Dakaru radzili sobie bardzo dobrze. W T4 kolejne etapowe zwycięstwo przypadło naszej załodze, tym razem najlepsi byli Marek Goczał z Łukaszem Łaskawcem, pozostałe dwie ekipy finiszowały 6. (Michał Goczał/Gospodarczyk) i 7. (Domżała i Marton). Kuba Przygoński awansował na 5. pozycję w generalce, Wiśniewski na 4., czwarty w klasyfikacji generalnej ciężarówek jest też Darek Rodewald, Bartłomiej Boba zaś 29. W klasie moto małymi krokami w górę stawki pną się Maciej Giemza i Konrad Dąbrowski.

Motocykle:

Na skróconej trasie najszybszy był Daniel Sanders, który wyprzedził Sama Sunderlanda i Matthiasa Walknera. Bardzo dobrze, po raz kolejny, spisał się Maciej Giemza, który uzyskał 18. czas. Konrad Dąbrowski także dziś był szybki, notując 32. rezultat. W klasyfikacji generalnej Polacy, tak jak w poprzednich dniach, małymi krokami pną się w górę. Giemza jest już 30., Dąbrowski 33. Prowadzi Brytyjczyk Sunderland przed Austriakiem Walknerem i Australijczykiem Sandersem.

Maciej Giemza:

Dzisiejszy odcinek został skrócony po 100. kilometrze, na którym było tankowanie. Bardzo się z tego cieszę – byłem jedną z osób, które uświadomiły organizatorom, że trasa jest niebezpieczna po wczorajszym przejeździe samochodów i ciężarówek. Możemy trochę odpocząć psychicznie, a jazda przez 400 kilometrów w takich dziurach na pewno nie skończyłaby się dobrze dla wielu zawodników.

Konrad Dąbrowski:

Całe szczęście, że skrócono ten odcinek, bo organizatorzy, przygotowali dla nas grę w rosyjską ruletkę. Jechaliśmy na odcinek, który przejechały już auta i ciężarówki, było dużo pułapek. Było to trochę jak jazda po trasie nieopisanej na roadbooku, bo miejsc niebezpiecznych było o wiele więcej niż oznaczonych i trzeba było bardzo uważać. Była to loteria, dlatego bardzo dobrze, że odcinek został odwołany.

Motocykle 6. etap:
1. Daniel Sanders 51.43
2. Sam Sunderland +2.26
3. Matthias Walkner +2.36
4. Pablo Quintanilla +3.15
5. Ricky Brabec +3.19
6. Mason Klein +3.33
7. Stefan Svitko +4.05
8. Adrien van Beveren +4.10
9. Toby Price +4.16
10. Joaquim Rodrigues 4.29
18. Maciej Giemza +6.46
32. Konrad Dąbrowski +9.58

Klasyfikacja generalna motocykle:
1. Sunderland 19:55.59
2. Walkner +2.39
3. Sanders +5.35
4. Van Beveren +7.43
5. Quintanilla +17.44
6. Santolino +18.22
7. Svitko +24.39
8. K. Kenavides +24.56
9. Barreda +25.59
10. Klein +37.08
30. Giemza +1:52.38
33. Dąbrowski +2:20.46

Quady:

Na skróconej trasie różnice pomiędzy czołowymi quadowcami były naprawdę niewielkie. Etapowe zwycięstwo przypadło Aleksandrowi Maksimowowi, drugi był Alexandre Giroud z ledwie 9 sekundami straty, a trzeci Sebastien Souday, który dojechał 39 sekund później. Kamil Wiśniewski dojechał z piątym czasem (+4.21) i wszystko wskazuje na to, że reprezentant Orlen Teamu awansował na czwartą pozycję w generalce (po wypadku Manuela Andujara, który w konsekwencji wycofał się z rajdu). W klasyfikacji generalnej przed Wiśniewskim są jeszcze wspomniany Rosjanin Maksimow, Amerykanin Pablo Copetti, a liderem po siedmiu dniach Rajdu Dakar jest Francuz Giroud.

Kamil Wiśniewski:

Dzisiejszy odcinek został przerwany. Krótko po starcie otrzymaliśmy informację, że na trasie jest wypadek. Roadbook miał się nijak z trasą – wszędzie były koleiny i dziury wyryte przez samochody oraz ciężarówki. Było bardzo niebezpiecznie, więc dobrze, że skrócono ten odcinek.

Quady 6. etap:
1. Aleksandr Maksimow 1:10.10
2. Alexandre Giroud +9
3. Sebastien Souday +39
4. Marcelo Medeiros +54
5. Pablo Copetti +1.08
6. Kamil Wiśniewski +4.21
7. Francisco Moreno +10.54
8. Zdenek Tuma +15.13
9. Vincent Padrona +28.25
10. Alex Feliu +34.20

Klasyfikacja generalna quady:
1. Giroud 25:18.29
2. Copetti +4.52
3. Maksimow +36.15
4. Wiśniewski +1:32.33
5. Moreno +1:49.18
6. Tuma +4:31.15
7. Verza +8:59.05
8. Andujar +12:07.54
9. Feliu +13:27.22
10. Medeiros +22:24.54

Samochody:

Na trasie, którą dzień wcześniej pokonywali motocykliści i quadowcy, najszybszy był dziś Argentyńczyk Orlando Terranova, który wyprzedził Szweda Mattiasa Ekstroma i Saudyjczyka Yazeeda Al Rajhiego. Z ósmym czasem finiszowali dziś Czesi z Orlen Teamu Martin Prokop i Viktor Chytka. Kuba Przygoński z Timo Gottschalkiem dzisiaj jechali szybko, do mety dotarli w “peletonie” na 16. miejscu, ale nie przeszkodziło im to awansować w klasyfikacji generalnej na 5. pozycję. Przewodzi nadal Nasser Al-Attiyah (dziś 10.) przed Al Rajhim i Sebatianem Loebem. Prokop i Chytka są sklasyfikowani na 8. lokacie.

Jakub Przygoński:

Samochody 6. etap:
1. Orlando Terranova 3:06.45
2. Mattias Ekstrom +1.06
3. Yazeed Al Rajhi +1.49
4. Brian Baragwanath +3.06
5. Nani Roma +3.34
6. Bernhard Ten Brinke +4.06
7. Shameer Variawa +4.06
8. Martin Prokop/Viktor Chytka +5.45
9. Wei Han +5.58
10. Nasser Al-Attiyah +6.16
16. Jakub Przygoński/Timo Gottschalk +12.17

Klasyfikacja generalna samochody:
1. Al-Attiyah 20:37.24
2. Al Rajhi +50.19
3. Loeb +50.25
4. Alvarez +1:06.58
5. Przygoński/Gottschalk +1:16.25
6. Wasiliew +1:22.08
7. Terranova +1:24.00
8. Prokop/Chytka +1:30.30
9. Halpern +1:37.25
10. Zala +2:11.17

T4:

W kategorii lekkich aut T4 już tradycyjnie mamy wiele dobrych wiadomości. Pierwsza, najważniejsza. Kolejne etapowe zwycięstwo polskiej załogi. Tym razem najszybszy był duet Energylandii Marek Goczał – Łukasz Łaskawiec. Drugi dojechał Rodrigo Luppi de Oliveira, trzeci Siergiej Kariakin. Michał Goczał z Szymonem Gospodarczykiem dojechali z szóstym czasem. Aron Domżała z Maciejem Martonem, mimo tego, że ich dzisiejszy występ stał pod znakiem zapytania z powodów problemów z okiem Domżały, dojechali z bardzo dobrym, siódmym wynikiem. W klasyfikacji generalnej prowadzi De Oliveira przed Austinem Jonesem, na trzecim miejscu są Michał Goczał z Gospodarczykiem. Druga ekipa Energylandia Rally Team jest szósta, a Domżała z Martonem są sklasyfikowani na 21. pozycji.

Marek Goczał:


Michał Goczał:

 

Szymon Gospodarczyk:



T4 6. etap:
1. Marek Goczał/Łukasz Łaskawiec 3:39.24
2. Rodrigo Luppi de Oliveira +3.04
3. Siergiej Kariakin +3.06
4. ROkas Baciuska +4.30
5. Austin Jones +5.33
6. Michał Goczał/Szymon Gospodarczyk +6.45
7. Aron Domżała/Maciej Marton +7.18
8. Gerard Farres Guell +8.44
9. Molly Taylor 9.18
10. Lucas del Rio +11.27

Klasyfikacja generalna T4:
1. De Oliveira 25:04.01
2. Jones +6.56
3. M.Goczał/S.Gospodarczyk +28.06
4. Farres Guell +29.08
5. Baciuska +46.26
6. M.Goczał/Ł.Łaskawiec +1:01.05
7. Kariakin +2:25.21
8. Portela Morais +2:28.57
9. Del Rio 3:18.39
10. Abel +3:27.42
21. A.Domżała/M.Marton +6:52.52

Ciężarówki:

W kategorii trucków największą “sensacją” był słabszy czas Antona Szibałowa, który dojechał do mety “dopiero” z siódmym wynikiem. Tak to bez większych zaskoczeń. Całe etapowe podium zajął KAMAZ. Wygrał Andriej Karginow, przed Dmitrijem Sotnikowem i Eduardem Nikołajewem. Holendrzy Janus van Kasteren i Marcel Snijders wraz z Polakiem Dariuszem Rodewaldem zajęli 8. miejsce, ale w generalce utrzymali 4. pozycję. Przewodzi trójka Rosjan: Sotnikow, Nikołajew i Szibałow.

Filmik od Darka Rodewalda:

 

 

Ciężarówki 6. etap:
1. Andriej Karginow/Andriej Mokiejew/Iwan Małkow 3:16.13
2. Dmitrij Sotnikow/Ilgiz Achmetzjanow/Rusłan Achmadiejew +9
3. Eduard Nikołajew/Jewgienij Jakowlew/Władimir Rybakow +45
4. Ales Loprais/Petr Pokora/Jaroslav Valtr +5.16
5. Martin Van Den Brink/Peter Willemsen/Bernard Der Kinderen +5.35
6. Gert Huzink/Rob Buursen/Martin Roesink +9.43
7. Anton Szibałow/Dmitrij Nikitin/Iwan Tartarinow +10.59
8. Janus van Kasteren/Marcel Snijders/Darek Rodewald +12.47
9. Martin Macik/Frantisek Tomasek/David Svanda +14.12
10. Victor Willem Corne Versteijnen/Teun van Dal/Randy Smits +14.24
22. Tomas Vratny/Bartłomiej Boba/Jaromir Martinec +1:29.54

Klasyfikacja generalna ciężarówki:
1. Sotnikow 22:25.45
2. Nikołajew +10.29
3. Szibałow +38.17
4. Van Kasteren/Marcel Snijders/Dariusz Rodewald +1:04.54
5. Loprais +1:06.20
6. Karginow +1:38.03
7. M. Van den Brik +1:57.12
8. Versreijnen +2:45.47
9. Van den Heuvel +2:55.13
10. R. De Groot +3:36.29
29. Vratny/Boba/Martinec +33.32.13

T3:

W klasie T3 Seth Quintero wygrał szósty z siedmiu etapów, ale tak się składa, że Amerykanin nadal pozostaje bez szans na ostateczny triumf. Dziś młody reprezentant Red Bulla wyprzedził Cristinę Gutierrez Herrero o ponad 11 minut. O statuetkę Beduina  będą się bili Francisco Lopez Contardo (dziś trzeci) z Sebastianem Erikssonem (czwarty rezultat na 6. oesie). Chilijczyk w generalce ma przewagę nad Szwedem wysokości 23 minut i sekund, trzecia Gutierrez traci już prawie 2,5 godziny do lidera.

T3 6. etap:
1. Seth Quintero 3:27.23
2. Cristina Gutierrez Herrero +11.21
3. Francisco Lopez Contardo +13.25
4. Sebastian Eriksson +14.18
5. Pawel Liebiediew +14.39
6. Marco Carrara +16.05
7. Fernando Alvarez +19.22
8. Hans Weijs +21.07
9. Lionel Costes +21.45
10. Sebastian Guayasamin +24.03

Klasyfikacja generalna T3:
1. Lopez Contardo 24:19.17
2. Eriksson +23.09
3. Gutierrez +2:20.16
4. Alvarez +2.25.22
5. Pinchedez +2:30.24
6. Akeel +4:15.25
7. S. Navarro +4:24.36
8. Liebiediew +4:42.00
9. Liparoti +4:44.11
10. Machacek +5:34.14

Podsumowanie półmetka Rajdu Dakar w wykonaniu naszego eksperta Roberta Szustkowskiego z R-Six Team:


Jutro wszyscy zawodnicy będą mieli dzień wolny, który spędzą w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Teraz w głównej roli wystąpią mechanicy, medycy, słowem ekipy serwisowe. Do sportowej rywalizacji uczestnicy wrócą w niedzielę.

W podsumowaniu korzystaliśmy z materiałów prasowych Cobant Energylandia Rally Team, Duust Rally Team i Orlen Team.

Napisz komentarz