W 2020 r. na odcinki jednego z najsłynniejszych rajdów terenowych na świecie wyjedzie skonstruowany w Polsce samochód. Na prąd.
Choć tego rodzaju obietnica brzmi równie prawdopodobnie co zapowiedzi miliona samochodów elektrycznych na Polskich drogach w kilka lat, to tym razem szanse na start auta polskiej konstrukcji w Dakarze są bliskie 100 proc. Polski samochód Sokół 4×4 jest tego najlepszym przykładem, chociaż to nie ten pojazd podejmie walkę w pustynnych upałach.
Dlaczego? Ile jest polskości w Land Roverze? Czym jest Sokół 4×4 i skąd na niego pomysł? Oraz: Ile to kosztuje i gdzie tu pomysł na biznes? Zapytaliśmy Alberta Gryszczuka, prezesa spółki Innovation AG, która, w ramach Huba Innowacji Zgorzeleckiego Klastra Energii, zbudowała elektryczną platformę terenową. Albert Gryszczuk do tej pory znany był z przygotowywania dużych aut terenowych na rajdy – m.in. słynny Dakar, który również wielokrotnie ukończył. Gryszczuk Był pierwszym Polakiem, który zrobił to autem terenowym własnej konstrukcji, zbudowanym od podstaw. W 2011 r. w terenowej ciężarówce serwisowej wspierał Adama Małysza jadącego autem przygotowanym także przez Innovation AG.
Źródło: pb.pl