Dwa pokolenia na Dakarze – Robert Szustkowski i Marek Dąbrowski o występach swoich synów

Udział w Rajdzie Dakar to jest niesamowite przeżycie, pełne emocji, stresu, pasji i wrażeń. Jak się okazuje te wszystkie uczucia są niczym, przy fakcie pojawienia się na starcie własnego syna. Nikt o tym lepiej nie opowie, jak Robert Szustkowski i Marek Dąbrowski, których synowie, Robin Szustkowski i Konrad Dąbrowski, poszli w ślady ojców.

Konrad Dąbrowski

W 43. edycji Rajdu Dakar najmłodszym reprezentantem Polski jest zaledwie 19-letni Konrad Dąbrowski. Ten utalentowany motocyklista debiutuje w supermaratonie, ale ma za sobą już pierwsze poważne offroadowe szlify. Rok temu Dąbrowski z powodzeniem wystartował w Africa Eco Race. Teraz Konrad poszedł w ślady Ojca, jednej z najbardziej utytułowanych postaci w historii polskiego motor sportu. Marek Dąbrowski, bo o nim mowa, aż dwunastokrotnie startował w Rajdzie Dakar. W przeszłości podobna sytuacja miała miejsce z Robertem Szustkowskim i jego synem Robinem. Szustkowski jr brał udział w legendarnym rajdzie w latach 2012, 2013 i 2015.

Robin Szustkowski i Jarosław Kazberuk
O emocja związanych z występami swoich synów opowiedzą ich ojcowie. Na początek Marek Dąbrowski, który aktualnie przebywa w Arabii Saudyjskiej, gdzie jedną z jego ról jest wspieranie swoim doświadczeniem Konrada. Do Dąbrowskiego seniora zadzwonił Szustkowski senior, zapytać go o przeżycia. Zresztą posłuchajcie sami Marka Dąbrowskiego:

Na potwierdzenie tych słów komentarz samego Roberta Szustkowskiego, który także bardzo przeżywał starty swojego syna Robina:

Marek Dąbrowski i Jacek Bartoszek