Konrad Dąbrowski szturmem wdziera się do światowej czołówki motocyklistów
17 grudnia, 2020W Arabii Saudyjskiej zakończył się ostatni sprawdzian przed największym światowym świętem rajdów terenowych, jakim jest styczniowy Rajd Dakar. Maraton Baja Hail, bo o nim mowa, składa się z dwóch dwudniowych części. W zakończonej właśnie drugiej z nich, zaledwie dziewiętnastoletni Konrad Dąbrowski, zawodnik DUUST Rally Team, dojechał pierwszy na linię mety wśród juniorów i czwarty w klasyfikacji generalnej.
Dla kibiców Baja Hail 2 to sinusoida emocji. Pierwszego dnia Dąbrowski był czwarty, po błędzie nawigacyjnym. Trudny dzień za mną. Pierwszy odcinek Baja Hail 2 był bardzo trudny nawigacyjnie, wiały mocne wiatry, drogi zacierały się, bo zasypywał je piasek. Pierwsze 150km jechało mi się bardzo dobrze, czułem się dobrze i dobrze nawigowałem, jednak w miejscu, w którym z samego rano zostało wprowadzonych dużo zmian w roadbooku, trasa zrobiła się mocno skomplikowana i mimo, że wiedziałem, gdzie jest waypoint nie mogłem odnaleźć drogi, która by prowadziła na prawidłowy azymut i dużo na tym czasu straciłem. Nie mogłem się odnaleźć i niestety straciłem przez to dobrą pozycję, jednak nie poddaję się, jutro jedziemy dalej. Może uda się odrobić jakieś straty, jednak jestem tu głównie po to, by trenować przed Dakarem, a wynik to drugorzędna sprawa, także nie załamuję się i jutro będę walczył dalej – mówił po pierwszym dniu Dąbrowski.
Niesamowita wola walki, opanowanie i doświadczenie zdobyte pod okiem Jacka Czachora zrobiły swoje. Drugiego dnia mimo błędów w roadbooku dojechał czwarty w klasyfikacji generalnej, co dało mu miejsce tuż za podium w klasyfikacji generalnej Baja Hail 2. Przypomnijmy, że w minioną sobotę Konrad Dąbrowski wywalczył sobie pierwsze miejsce wśród juniorów i drugie w klasyfikacji generalnej w Baja Hail 1.
Start Konrada przykuł uwagę mediów, a jego jazda spotkała się z uznaniem rywali. Tak o Dąbrowskim mówi Adrien Van Beveren, zwycięzca obu rund Baja Hail: Konrad jeździ wyjątkowo inteligentnie, zwykle młodzi zawodnicy nie potrafią czytać roadbooka, a w jego przypadku jest inaczej. Naprawdę potrafi nawigować jednocześnie doskonale jeżdżąc. Jak na tak młody wiek i stosunkowo niewielkie doświadczenie radzi sobie naprawdę dobrze. Myślę, że jeśli będzie kontynuował swój rozwój w tak przemyślany sposób, w przyszłości będziemy mieli do czynienia z zawodnikiem światowego poziomu.
Przed zawodnikami teraz dwa tygodnie regeneracji i finalnych przygotowań. Już 3 stycznia rusza Rajd Dakar 2021, w którym Konrad Dąbrowski będzie najmłodszym Polakiem w historii tej imprezy. Czy uda mu się znowu zaskoczyć świat rajdów terenowych? O tym przekonamy się wkrótce, ale jego dotychczasowe osiągnięcia pozwalają pozytywnie spoglądać w przyszłość.