Dzisiaj organizatorzy Rajdu Dakar zaprezentowali nam wizję 43 edycji tego supermaratonu. Poznaliśmy datę startu imprezy, nową trasę, a oprócz tego dowiedzieliśmy się o kilku nowościach.
Prezentacja, z racji z obowiązujących obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, odbyła się po raz pierwszy wyłącznie online. Udział w niej wzięli prezes ASO, Yann Le Moënner, dyrektor rajdu David Castera oraz saudyjscy oficjele: książę Abdulaziz bin Turki Al-Faisal Al Saud a także książę Khalid bin Sultan Abdullah Al-Faisal. Organizatorzy potwierdzili, że wbrew wcześniejszym planom na rozszerzenie gospodarzy imprezy, Dakar odbędzie się wyłącznie w Arabii Saudyjskiej. Ta decyzja była podyktowana, rzecz jasna, ograniczeniami związanymi z pandemią COVID-19.
Dobrą informacją był na pewno niezakłócony start rajdu. Czterdziesta trzecia edycja tej legendarnej imprezy rozpocznie się 3 stycznia 2021 roku i będzie trwała 12 dni. Przerwa będzie przewidziana na 9 stycznia w mieście Ha’il. Niemal całkowicie zmieniła się za to trasa. Rajdowcy wyruszą, podobnie jak rok temu, z Dżuddy, zatoczą pętle po Arabii i zakończą tam, gdzie zaczęli, w Dżuddzie. Szczegóły nowej trasy poznamy w listopadzie, ale już teraz wiemy, że uczestnicy „odwiedzą” cztery nowe regiony Al-Dżauf,Al-Kasim, Asser i Al-Baha.
Nowości pojawiły się w kwestii roadbooków. W poprzedniej edycji na niektórych etapach „książeczki” były udostępniane tuż przed startem. Teraz będzie to dotyczyło każdego oesu. Niektóre kategorie otrzymają roadbooki w wersji elektronicznej.
Potwierdziły się też zapowiedzi organizatorów, co do utworzenia nowej kategorii, czyli Dakar Classic. W tej klasie startować będą pojazdy (samochody i trucki), których rok produkcji nie jest nowszy niż 2000. Były też pogłoski o stworzeniu kategorii wyłącznie dla aut elektrycznych, ale jak widać na to trzeba będzie poczekać do kolejnych edycji.
ASO postawiło też na poprawę bezpieczeństwa. Dwie kategorie, w których ryzyko jest największe, czyli motocykle i quady, dostaną nowe wsparcie – obowiązkowe kamizelki z „poduszkami powietrznymi”, a także system ostrzegania przed przeszkodami.
Z pewnością to jeszcze to nie wszystko, co przygotowali organizatorzy dla uczestników i miłośników Dakaru, ale najważniejsze, że powoli możemy przygotowywać się do kolejnej edycji tego legendarnego rajdu.
