News, Rajd Dakar

Zespół Energylandia Rally Team na mecie I etapu Rajdu Dakar!

Rajd Dakar wyruszył z bazy w Jeddah w 12-etapową podróż. 3 stycznia załogi Energylandia Rally Team, czyli Michał Goczał / Szymon Gospodarczyk oraz Marek Goczał / Rafał Marton miały do pokonania aż 622 kilometry do kolejnego biwaku w miejscowości Bisha.

Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk zameldowali się na mecie z 12*. czasem w klasie SSV, Marek Goczał i Rafał Marton ukończyli etap na 20. pozycji.

Odcinek specjalny o długości 277 kilometrów był wymagający pod względem nawigacji oraz samej jazdy. 50% trasy prowadziło po piasku, a reszta po nieco twardszym terenie z sekcjami dużych i ostrych kamieni. Nie zabrakło również mocno podbijających fragmentów.

Na mecie etapu reprezentanci Energylandia Rally Team podsumowali dzisiejszy dzień:

Mieliśmy dobre tempo. Na niektórych punktach kontrolnych notowaliśmy czasy w pierwszej dziesiątce ostatecznie kończąc etap na 12. miejscu w klasie SSV. Biorąc pod uwagę kilka przygód na trasie- między innymi trzy przebite opony jestem zadowolony z wyniku. Na trasie widziałem załogi, które nie były już w stanie jechać dalej i czekały na swoje serwisy więc tym bardziej cieszę się z dzisiejszej mety. – podsumował Michał Goczał.

Dzisiaj zaczął się prawdziwy Dakar, nie spodziewałem się tylu wrażeń. Na 90 kilometrze zatrzymywaliśmy się, aby wezwać pomoc przy wypadku motocyklisty, później w kurzu złapaliśmy dwa kapcie na raz. Nie mieliśmy już żadnego zapasu, a do mety pozostało ponad 170 kilometrów. Niestety, 30 kilometrów dalej uderzyliśmy w kamień i tym razem przebitą oponę musieliśmy już załatać dostępnymi narzędziami. Etap bardzo wymagający dla samochodów i załóg. – Szymon Gospodarczyk

*edycja: po korekcie czasu załoga Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk awansowała z 12 na 11 miejsce, poprawiając o ok. 6 minut swój wynik.

Przepiękny odcinek, jazda tutaj to spełnienie moich marzeń. Straciliśmy trochę czasu przebijając opony w miejscu, gdzie na poboczu stało kilka innych załóg. Mam nadzieję, że jutro to nadrobimy. – Marek Goczał

Trudny dzień, ale wyszliśmy z niego obronną ręką dzięki umiejętnościom Marka. Mieliśmy tylko dwa zapasy, a złapaliśmy trzy kapcie. Pomimo tego, że opony były porozrywane to jedną z nich po wielu próbach trwających blisko 40 minut udało się posklejać i ruszyliśmy do mety. – Rafał Marton.

2 etap Rajdu Dakar wystartuje 4 stycznia z miejscowości Bisha do Wadi Ad-Dawasir (łącznie 685 kilometrów).

(źródło: informacje prasowe EnergyLandia)

Napisz komentarz